nowe szaty słodkiego zabójcy

Syrop kukurydziany jest dodawany nie tylko do napojów gazowanych czy słodyczy, ale też np. do chleba, warzyw w puszce czy keczupu.
Producenci syropu kukurydzianego, najpopularniejszego w USA słodzika, zaproponowali zmianę jego nazwy.

Amerykańskie Stowarzyszenie Przetwórców Kukurydzy skupiające firmy produkujące wysokofruktozowy syrop kukurydziany zgłosiło do amerykańskiej Administracji ds. Żywności i Leków wniosek, aby zmienić nazwę tego produktu na "cukier kukurydziany".

jak napoje gazowane dewastują organizm

W ciągu godziny po wypiciu pozornie niewinnej coli przez nasz organizm przetacza się istne chemiczne tornado - donosi Nutrition Research Center.

Przez pierwsze 10 minut od wypicia coli przyjmujemy dawkę cukru równą dziesięciu łyżeczkom. Mniej więcej tyle wynosi nasze całodobowe zapotrzebowanie na cukier. Dlaczego zatem nie wymiotujemy, przyjmując naraz aż tyle cukru? Ponieważ zdradliwie słodki smak "białej śmierci" jest maskowany przez dodawany do napojów gazowanych kwas fosforowy. (Regulacja kwasowości napojów to zresztą niejedyne popularne zastosowanie kwasu fosforowego - jest on też wykorzystywany m.in. do odkamieniania armatury czy odrdzewiania stali.)

Po 20 minutach poziom cukru we krwi znacząco wzrasta, powodując zwiększenie wydzielania insuliny, która transportuje cukier z krwi do komórek. Przytłoczone nadmiarem cukru komórki starają się go zamienić w tłuszcz.

niezdrowe dosładzanie

Nawet pozornie niskokaloryczne soki owocowe są często sztucznie dosładzane.
Fot. Albert Zawada / AG
Nadmierne spożycie cukrów dodawanych do żywności może prowadzić do poważnych zaburzeń w przemianach cholesterolu - donosi wydanie "Journal of the American Medical Association".

Wiele produktów spożywczych kupowanych przez nas w sklepie zawiera cukier - sztucznie dosładzane napoje gazowane, czekolada, ciasteczka, a nawet pozornie niskokaloryczne płatki śniadaniowe czy soki owocowe. Owe przysmaki mogą niezauważenie przemycić do naszego organizmu około 16 łyżeczek cukru podczas jednego posiłku.